Ustawa deregulacyjna w energetyce – analiza planowanych zmian

W maju Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu dokonania deregulacji w zakresie energetyki. Dokument, opracowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, stanowi istotny element rządowej polityki upraszczania procedur administracyjnych oraz wspierania rozwoju odnawialnych źródeł energii i transformacji energetycznej. Ustawa, której wejście w życie planowane jest na 1 stycznia 2026 roku, wprowadza szereg zmian skierowanych zarówno do odbiorców końcowych energii elektrycznej, jak i przedsiębiorców, inwestorów, operatorów systemów oraz administracji publicznej. Jej celem jest poprawa efektywności procesów regulacyjnych, obniżenie barier inwestycyjnych oraz zwiększenie przejrzystości rynku energii.

Jednym z najbardziej widocznych dla konsumentów efektów nowych przepisów będzie zmiana formy rachunków za energię elektryczną. Obecnie faktury są często nieczytelne, a struktura kosztów trudna do zrozumienia. Projekt ustawy zakłada wprowadzenie nowego standardu fakturowania, w którym znajdzie się wyraźne rozróżnienie pomiędzy kosztem zakupu energii jako towaru a kosztem jej dostarczenia. Taka zmiana ma zwiększyć przejrzystość dla odbiorców końcowych, zarówno indywidualnych, jak i biznesowych, umożliwiając im lepsze zrozumienie struktury opłat i bardziej świadome porównywanie ofert sprzedawców energii.

Kolejną istotną reformą jest elektronizacja komunikacji między klientami a przedsiębiorstwami energetycznymi oraz urzędami. Projekt przewiduje domyślną formę kontaktu elektronicznego, obejmującą składanie wniosków, przesyłanie dokumentów, udostępnianie faktur oraz prowadzenie korespondencji. Klienci, którzy nie chcą korzystać z tej formy kontaktu, będą mogli wybrać tradycyjną komunikację papierową, jednak wymaga to złożenia stosownego wniosku. Rozwiązanie to ma na celu przyspieszenie obsługi klienta i ograniczenie kosztów operacyjnych po stronie firm energetycznych.

Szczególne znaczenie z punktu widzenia rozwoju odnawialnych źródeł energii mają zmiany dotyczące obowiązków koncesyjnych. Obecnie obowiązkiem uzyskania koncesji objęte są wszystkie instalacje OZE o mocy powyżej 1 MW. Projekt ustawy przewiduje podniesienie tego progu do 5 MW, co oznacza, że wytwórcy energii z instalacji o mocy do 5 MW nie będą musieli ubiegać się o koncesję – wystarczy wpis do rejestru wytwórców prowadzonego przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Zmiana ta ułatwi rozwój instalacji OZE w małych i średnich firmach, gospodarstwach rolnych oraz projektach realizowanych w modelach klastrowych lub spółdzielczych. Obniżenie kosztów i skrócenie ścieżki formalnej przyczyni się do zwiększenia inwestycji w rozproszone źródła energii, poprawiając bezpieczeństwo energetyczne na poziomie lokalnym.

Kolejnym uproszczeniem przewidzianym w ustawie jest zniesienie obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę dla instalacji fotowoltaicznych do 500 kW mocy zainstalowanej, jeśli są one realizowane na potrzeby własne inwestora. W takich przypadkach wystarczające będzie zgłoszenie budowy do odpowiedniego organu administracyjnego. Zmiana ta nie będzie jednak obowiązywać na terenach objętych ochroną przyrodniczą, co pozwala na zachowanie równowagi między ułatwieniami inwestycyjnymi a ochroną środowiska. Dzięki tej regulacji możliwe będzie przyspieszenie rozwoju średniej wielkości instalacji prosumenckich, w tym w sektorze rolniczym i przemysłowym, który coraz częściej inwestuje we własne źródła energii w celu poprawy efektywności energetycznej.

Ważnym elementem ustawy jest również rozszerzenie formuły tzw. cable-poolingu, czyli współdzielenia infrastruktury elektroenergetycznej przez różne źródła wytwórcze i magazyny energii. Dotychczasowe przepisy ograniczały możliwość efektywnego wykorzystania już istniejących linii przesyłowych, co w wielu przypadkach powodowało konieczność kosztownych inwestycji w infrastrukturę sieciową. Nowe regulacje umożliwią podłączenie do jednego punktu przyłączenia wielu instalacji – np. farmy fotowoltaicznej, magazynu energii i instalacji biogazowej – co nie tylko zwiększy efektywność wykorzystania sieci, ale również ograniczy bariery techniczne związane z przyłączaniem nowych mocy do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. W kontekście rosnącej liczby odmów przyłączenia nowych projektów OZE przez operatorów, rozwiązanie to może okazać się kluczowe dla dalszego rozwoju sektora.

Z perspektywy strategicznej projekt ustawy wpisuje się w trzy kluczowe cele rządowej polityki energetycznej. Po pierwsze, przyczynia się do dekompresji procesów administracyjnych, co jest istotne dla zapewnienia konkurencyjności polskiej gospodarki. Po drugie, umożliwia przyspieszenie transformacji energetycznej poprzez zwiększenie udziału źródeł odnawialnych i rozwój nowych technologii magazynowania energii. Po trzecie, wzmacnia pozycję odbiorcy końcowego – nie tylko przez uproszczenie rachunków, ale również poprzez poszerzenie możliwości inwestowania w źródła własne i zwiększenie dostępności informacji. Efektem ubocznym, ale nie mniej ważnym, będzie również odciążenie instytucji nadzorczych, w szczególności Prezesa URE, który dzięki deregulacji będzie mógł skoncentrować się na obszarach wymagających faktycznego nadzoru.

Więcej informacji:
https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/druk.xsp?nr=1310